Armand Quetsch, kręgi dystopijne/fragmenty… podążając (2008–2016)

 

Fotograf i niewidzialne. Fotograf i rzeczywistość. Fotograf i jego aparat. Armand Quetsch postanowił przemierzyć szlaki migracyjne przez Europę pod prąd. Najpierw pojechał na Lampedusę i próbował nakreślić linię północ–południe z Brukseli, gdzie wówczas mieszkał, na tę włoską wyspę. Artysta usiłował przekroczyć nieistniejące granice i ukazać wyobrażone, lecz konkretne relacje między ośrodkami władzy, centrami finansowymi i politycznymi oraz tymi, którzy czują się rozbrojeni. Kryzys finansowy sprzed dokładnie dziesięciu lat zdruzgotał wielu ludzi, przytłoczył ich. Ten światowy kryzys, który rozpoczął się w Stanach Zjednoczonych, spowodował upadek dużych instytucji finansowych w Europie, ale też uderzył w zwyczajnych ludzi.

Quetsch zabiera nas w podróż przez zrozpaczony kontynent. Ze swych wędrówek wrócił z dziełem opartym na matrycy złudzeń, przemocy i kryzysu. Po drodze często się zatrzymywał i niespiesznie przechadzał, lecz omijał ludzi – kierował obiektyw w stronę milczących świadków, takich jak budynki, góry, drogi i znaki. Uparcie i z determinacją unikał wykorzystywania i polegania na dobrze znanym języku fotografii dziennikarskiej.

Co może znaczyć fotografia w świecie przeładowanym obrazami? Choć tematem podróży Quetscha miał być kryzys uchodźczy, sporo uwagi poświęcił on także europejskiemu krajobrazowi – temu, w jakim stopniu ten pejzaż odzwierciedla napięcia i choroby naszych czasów.

Armand Quetsch (ur. 1980) – artysta, mieszka w Mamer w Luksemburgu. Opublikował dwie książki w Peperoni Books, prezentował swoje prace w wielu miejscach, od Brukseli, przez Dudelange, Berlin, Wiedeń, po Arles i Kraków.

Miejsce:

Galeria Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki
pl. Szczepański 3a

Wernisaż:

13.04.2018, 18.00

Czas trwania:

14.04-24.06.2018
wt.–nd. 11.00–19.00

Bilety:

Wstęp płatny: 6 PLN / 12 PLN
Wstęp wolny: wtorek